„Nie ma lepszego pomysłu na zakończenie majówki niż spotkanie wspólnoty, do której powołuje nas Bóg”. Z taką myślą ekipa około 30 osób stawiła się w domu rekolekcyjnym w Przemyślu, aby przeżyć Oazę Jedności. Jedni przyjechali już w czwartek, aby od piątkowego poranka w gronie CDMis omawiać sprawy ważne i ważniejsze. Reszta dojechała w piątek. Ogólnie w spotkaniu wzięli udział przedstawiciele 8 diecezji (łódzkiej, katowickiej, krakowskiej, poznańskiej, przemyskiej, rzeszowskiej, warszawskiej i zielonogórsko-gorzowskiej). W ten weekend wydarzyło się tak wiele dobrych rzeczy, że nie sposób tego uporządkować, ale spróbujmy.
SŁOWO BOŻE- liturgia Słowa przewidywała na te dni cudowne fragmenty mówiące o głoszeniu Ewangelii na krańcach świata. Oprócz oczywistych znaków misyjnych odczytaliśmy z nich, że wszystkie nasze działania muszą wypływać z woli Bożej, a to że coś nam nie wychodzi lub wychodzi inaczej jest tego potwierdzeniem.
MODLITWA- nic tak nie umacnia diakonii jak trwanie przed Panem na modlitwie. My mając to przekonanie w sercu schodziliśmy się na liturgię godzin, Eucharystię i modlitwy wieczorne. Pierwszego dnia zaśpiewaliśmy Apel Jasnogórski przy figurze Niepokalanej, dając tym samym wyraz naszego zawierzenia Jej działań misyjnych.
DUCH ŚWIĘTY- czyli sprawca całego Bożego zamieszania, które się u nas dzieje. Ten, który wszystkim kieruje i uzdalnia nas do służby. Czas naszego spotkania był przepełniony wołaniem o dary. Owoce tej modlitwy pojawiały się już w Przemyślu, ale na pewno pracują w nas do dziś.
JEDNOŚĆ- można śmiało powiedzieć, że to słowo-klucz, a raczej wytrych. W czasie rekolekcji ktoś powiedział, że w diakonii misyjnej jest miejsce dla każdego. To prawda. Poczucie jedności, otwartości i odpowiedzialności za siebie nawzajem można tu odczuć prawie namacalnie. Gdy zastanawiałam się, jak to możliwe, przychodziła mi do głowy tylko jedna myśl- Jezus. To On nas do tego uzdalnia, a my dzięki temu, że skupiamy się na Nim jesteśmy w stanie odłożyć nasze ludzkie uprzedzenia i chęć oceniania na bok, żeby uradować się człowiekiem, którego Pan stawia obok nas.
PRACA W GRUPACH- to czas, w którym rozmawialiśmy o konkretach. Skupiliśmy się wokół trzech tematów. Formacji, czyli tego, jak ma wyglądać nasze duchowe wzmocnienie w diakoniach diecezjalnych oraz jak przygotowywać wolontariuszy i animatorów do wyjazdów misyjnych. Marketingu, czyli tym jak powiadomić świat o naszym istnieniu i o wielkich dziełach, które Pan chce przez nas czynić w Ruchu i Kościele. Misyjnej Eksplozji, czyli czasie przed październikiem 2019 roku, który papież Franciszek ogłosił Miesiącem Misyjnym.
ROZMOWY- coś czego w diakonii jest dużo. Zarówno te przy posiłkach, jak i te nocne. Nieustannie ubolewamy nad tym, że czas jest krótki, więc staramy się wykorzystywać każdą okazję do bycia ze sobą. W czasie tych dialogów nie brakuje świadectw misyjnych. Opowieści o wyprawach są dobrym punktem zaczepienia dla tych, którym w sercu rodzi się pragnienie wyjazdu. Możliwość podpytania tych bardziej doświadczonych staje się wtedy bezcenna.
MISYJNA EKSPLOZJA- temat naszego spotkania. Może eksplozji jeszcze nie było, ale już zaczyna się tlić. W każdym razie dołożymy wszelkich starań, aby obudzić zarówno Ruch jak i Kościół w temacie misji. Zaczynamy więc intensywne przygotowania duchowe i organizacyjne do Miesiąca Misyjnego.
COLLEGIUM MARIANUM- otwarte na przybyszów miejsce, gdzie można było poczuć przemyską gościnność. Namnożenie fosek z pewnością każdemu z nas przypominało po co tu jesteśmy i co powinno być centrum naszych działań.
LODY TRADYCYJNE- piszę o nich, bo ktoś z czytających gotów pomyśleć, że my cały weekend w kaplicy. Otóż nie. Znaleźliśmy czas na zwiedzanie Przemyśla i spróbowanie cieszących się dobrą sławą lodów bez glutenu, ale chyba nie bez laktozy J
DIAKONIJNY SPONTAN- czyli coś, co zdecydowanie wyróżnia naszą diakonię. Spontaniczne podziały posług i zmiany planów oraz zaskakiwanie osób spontanicznie zlecanymi zadaniami. Można by pomyśleć, że to niepoważne. Ale nie! W tym jest mądrość. Takie sytuacje pokazują, czy ochoczo wypowiadane „Pragnę służyć” zmienia się w czyn.
Pewnie w czasie tego weekendu było jeszcze wiele słów wokół których można by tworzyć narrację, ale trzeba zostawić coś na deser. Dlatego już dziś zapraszamy Was na Oazę Jedności, która odbędzie się 12-14 października w Łagowie Lubuskim.
Agata Zawadzka
diecezja zielonogórsko-gorzowska